• Polska wersja
  • English version
Oficjalna strona Wojciecha B. Sobieszaka Prezesa CPP Toruń Pacific Oficjalna strona Wojciecha B. Sobieszaka Prezesa CPP Toruń Pacific Oficjalna strona Wojciecha B. Sobieszaka Prezesa CPP Toruń Pacific

"Fitnesska" najszybsza wśród elity pań, 2017-07-03

Wygrana Karoliny Karasiewicz w szosowych mistrzostwach Polski w elicie kobiet jest określana jako "niespodziewana" czy "sensacyjna". Dla prezesa "Płatków" zwycięstwo „Fitnesski” nie jest zaskoczeniem, lecz dowodem na to, że ściganie kobiet w Polsce jest na co raz lepszym poziomie, a zawodniczki z polskiego podwórka są w stanie rywalizować z kolarkami ścigającymi się za granicą. Wielka w tym zasługa sztabu szkoleniowego Toruńskiego Klubu Kolarskiego PACIFIC, który od 1994 roku może liczyć na wsparcie producenta płatków śniadaniowych Nestlé, firmy Cereal Partners Poland Toruń-Pacific. W poniedziałek w siedzibie firmy odbyła się konferencja prasowa z udziałem mistrzyni, której gratulacje złożył Wojciech B. Sobieszak, prezes firmy.


Droga Karoliny do mistrzostwa nie była usłana różami, pojawiły się kolce w postaci upadków i kontuzji, ale ostatnimi startami Fitnesska udowodniła, że nie można jej lekceważyć, a podczas czempionatu w Gdyni może być jedną z najlepszych. Tak też się stało.

"Byłam zmotywowana i skoncentrowana na celu. Z pewnością jest to niesamowite uczucie. Ogromna satysfakcja. Ten tytuł to spełnienie moich marzeń, a za razem zwieńczenie mojej ciężkiej pracy. Właściwie nie tylko mojej. Na to pracowaliśmy wspólnie z trenerem Leszkiem Szyszkowskim i obsługą TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team. To właśnie im zawdzięczam bardzo dobre przygotowanie fizyczne jak i mentalne do tych mistrzostw. Tak naprawdę znałam tylko ostatni kilometr trasy, z którym bardzo dokładnie się zapoznałam. Lubię ciężkie wyścigi, pagórkowaty teren, a przede wszystkim deszcz, wiatr, trudne warunki atmosferyczne. Dodatkowo ostatnie metry prowadziły po kostce brukowej- na samą myśl o finiszu nie mogłam się doczekać. Uwielbiam kostkę! Mogę powiedzieć, że tego dnia wszystko mi odpowiadało, trasa, pogoda, finisz po bruku.

Ucieczkę z Anną Plichtą i Moniką Brzeźną rozpoczęłyśmy 10 kilometrów po starcie. Byłam spokojna jak nigdy. Takie były moje założenia taktyczne, by jak najwcześniej zabrać się w odjazd. Wiedziałam, że profil i konfiguracja trasy jak wąskie drogi, zakręty czy pagórkowaty teren będą sprzyjały ucieczce. Gdy dostałyśmy informację o tym, że przewaga nad peletonem urosła do ponad 3 minut, w mojej głowie pojawiło się światełko nadziei na to, że ta ucieczka zakończy się sukcesem. Mimo zmęczenia starałam się zachować spokojną głowę i jechać z rozwagą, zwracając uwagę na kilometry jakie pozostały nam do mety oraz moje samopoczucie. Musiałam jechać mocno, ale kontrolując sytuację, by móc odeprzeć ewentualne ataki ze strony Ani i później zafiniszować. Zrobiłam to!”

Karolina Karasiewicz, TKK Pacific - Nestlé Fitness Cycling Team – mistrzyni Polski elity kobiet w kolarstwie szosowym.